Mimo świetnego sezonu nie jedzie na Euro 2020. „Może pokazać, że się myliłem”
W reprezentacji Anglii zawsze jest ogromna konkurencja o miejsca w składzie. Jeszcze na marcowe zgrupowanie Gareth Southgate nie powołał na przykład jednego z najlepszych prawych obrońców świata – Trenta Alexandra-Arnolda. Zawodnik Liverpoolu ostatecznie znalazł się w kadrze na mistrzostwa Europy, ale nie każdy może się takim szczęściem pochwalić. Selekcjoner Synów Albionu zrezygnował z Jessego Lingarda, który zaliczył bardzo dobry sezon w barwach West Hamu United.
Lingard nie jedzie na Euro
Jesse Lingard, zawodnik Manchesteru United, został wypożyczony na drugą połowę sezonu 20/21 do West Hamu, czyli drużyny Łukasza Fabiańskiego. Zawodnik był często przez kibiców wyśmiewany, ponieważ w ekipie Czerwonych Diabłów nie prezentował ani trochę zadowalającej formy, a całą rundę jesienną przesiedział na trybunach. Wszystko zmieniło się kiedy Anglik został wypożyczony do West Hamu. Piłkarz szybko stał się jedną z głównych postaci swojego zespołu. W 16 meczach ligi angielskiej strzelił 9 bramek i zaliczył 5 asyst. Gareth Southgate powołał go na zgrupowanie przed mistrzostwami Europy, ale na same finały Lingard nie pojedzie.
Selekcjoner reprezentacji Anglii nie widzi Lingarda w drużynie, która pojedzie na Euro 2020, ale planuje wystawić go w pierwszym składzie na środowy mecz towarzyski przeciwko Austrii. Southgate odniósł się do swojej decyzji. – Lingard będzie grał przeciwko Austrii, ponieważ Sancho jest chory, a także mamy wielu zawodników, którzy nie są na ten moment dyspozycyjni. On zasługuje na to, żeby mi pokazać, że się co do niego myliłem – powiedział trener na przedmeczowej konferencji prasowej.